Antysmogowa batalia w Żarach i w Żaganiu

Czytaj dalej
Fot. Kamila Kamiennik
Kamila Kamiennik

Antysmogowa batalia w Żarach i w Żaganiu

Kamila Kamiennik

Już od kilku tygodni fundacja Eko Lubusz walczy o czyste powietrze w Żarach i w Żaganiu na wszelkie możliwe sposoby

Smog to nie smok, lecz zabija skutecznie. W Polsce co roku z powodu zanieczyszczonego powietrza umiera pond 40 tys. osób, to więcej niż na choroby zakaźne. Do pyłu w powietrzu przyczyniają się nie tylko wielkie przedsiębiorstwa przemysłowe, ale także my sami, paląc w piecu odpadami. Żarskie powietrze zimą było tak samo zanieczyszczone jak w Katowicach czy Krakowie. W przypadku, gdy poziom smogu został przekroczony, mieszkańcy miast mogli jeździć za darmo komunikacją miejską. Nie dotyczy to jednak mieszkańców Żar, którzy na razie nie mogą skorzystać z darmowej komunikacji. To samo dotyczy projektu dofinansowania na eko ogrzewanie. Niestety projekt stanął w miejscu, bo UM w Żarach nie ma wystarczających środków by pomóc wszystkim, a wpłynęło prawie 90 wniosków.

Prezes fundacji Eko Lubusz, Remigiusz Krajniak od kilku tygodni namawia mieszkańców powiatu żarskiego i żagańskiego o przyłączenie się do akcji o czyste powietrze. Wraz ze swoimi współpracownikami stworzył szereg petycji do władz miast, żeby oddychało się lepiej. W piśmie do burmistrz Danuty Madej, R.Krajniak wylicza korzyści, jakie mogliby mieć mieszkańcy, gdyby wprowadzono darmową komunikację miejską.

,, W Żarach transport odpowiada za około 17 proc. wiszących w powietrzu pyłów, a za emisję ze źródeł energetycznych w okresie poza grzewczym odpowiadają spaliny ze źródeł komunikacyjnych’’- pisze w petycji R. Krajniak.

Mężczyzna sugeruje, że powinniśmy wdrożyć takie rozwiązania, żeby oddychało się lepiej, np. zwiększenie ilości ścieżek rowerowych. Na lutowej sesji rady miasta w Żarach przedstawiciele fundacji wręczali petycje radnym, i starali się przekonać radnych o słuszności sprawy.

- Zastanawia mnie co państwo zrobią z zanieczyszczonym powietrzem w naszym mieście. Nie interesują mnie informacje, które przekazujecie mieszkańcom, tylko co zamierzacie zrobić, żebyśmy mogli normalnie oddychać. Mieszkam tutaj od zarania dziejów, od kilku miesięcy nie mogę mówić, a nasze dzieci chorują, przez ten dym unoszący się nad Żarami - mówi Danuta Styś.

Władze miasta widzą co się dzieje, dlatego wraz z radnymi postanowili utworzyć zespół, który będzie pracował nad wdrożeniem i monitorowaniem działań związanych z gospodarką niskoemisyjną. Do 15 marca mogą się zgłaszać chętni, którzy w ramach zadań komisji będą pracować nad poprawą jakości powietrza.

Na początku marca R.Krajniak z taką samą petycją o czyste powietrze wybrał się do burmistrza Żagania, Daniela Marchewki. Chociaż w Żaganiu nie ma tak wielu przedsiębiorstw jak w Żarach, to jednak problem starych pieców i nadmiernej emisji tlenku węgla zostaje.

- Gdybyśmy mieli pieniądze, to wymienilibyśmy ludziom piece na bardziej ekologiczne - mówił Daniel Marchewka. Póki co miasto pracuje nad wdrożeniem systememu lepszej komunikacji publicznej. Autobusy będą bardziej dostępne, a ich trasy będą się zazębiać tak, by ułatwić mieszkańcom poruszanie się po mieście.

W sobotę o godz.11.00 pod żarskim ratuszem, przedstawiciele Eko Lubusz będą znowu walczyć o czyste powietrze, podczas kolejnego alarmu antysmogowego.

Kamila Kamiennik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.