Paweł Tracz

Aleja Sław Stali Gorzów coraz większa. Dołączył Andrzej Pogorzelski

Andrzej Pogorzelski "odcisnął" dłoń w Alei Sław na koronie stadionu im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Fot. Paweł Tracz Andrzej Pogorzelski "odcisnął" dłoń w Alei Sław na koronie stadionu im. Edwarda Jancarza w Gorzowie
Paweł Tracz

W piątek Andrzej Pogorzelski, jako siódmy stalowiec w historii, odsłonił na „Jancarzu” tablicę, upamiętniającą jego sukcesy z gorzowskim klubem.

Tradycja honorowania w ten sposób najbardziej zasłużonych zawodników Stali Gorzów ma niespełna 1,5 roku. Do tej pory swoich tablic doczekali się Zenon Plech, Jerzy Rembas, Bogusław Nowak, Jerzy Padewski, Mieczysław Cichocki i Tomasz Gollob. W piątek do tego zaszczytnego grona dołączył pierwszy w historii naszego klubu mistrz świata Andrzej Pogorzelski, który w 1965 r. w Kempten zdobył złoto drużynowych mistrzostw świata.

- Tych sukcesów było sporo, niemal wszystkie medale wywalczyłem jako zawodnik Stali - mówił legendarny „Puzon”, który nad Wartą spędził 11 sezonów. 12 października pan Andrzej skończył 76 lat. Pochodzi z Leszna, ale obecnie mieszka w Gnieźnie. - Gorzów traktuję jako mój drugi dom. Tu mam całą rzeszę przyjaciół, dlatego chętnie przyjeżdżam na zaproszenie ich i obecnych działaczy gorzowskiego klubu.

Fundatorem tablicy był Wiesław Kaniewski. - To dla mnie duża przyjemność. Mam wspaniałe przeżycia, związane z jazdą pana Andrzeja w Stali - przyznał szef firmy Kanbud. Oprócz niego w uroczystości uczestniczyli byli zawodnicy i działacze oraz prezes klubu Ireneusz Maciej Zmora.

Paweł Tracz

Dziennikarz sportowy "Gazety Lubuskiej". Moją pasją jest turystyka, nie tylko związana z obecnością na imprezach sportowych:)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.