80-lecie Poznańskch Słowików. Rozmowa z Maciejem Wielochem, szefem artystycznym Chóru Chłopięcego i Męskiego Filharmonii Poznańskiej

Czytaj dalej
Fot. Marek Zakrzewski
Marek Zaradniak

80-lecie Poznańskch Słowików. Rozmowa z Maciejem Wielochem, szefem artystycznym Chóru Chłopięcego i Męskiego Filharmonii Poznańskiej

Marek Zaradniak

Z Maciejem Wielochem, szefem artystycznym Chóru Chłopięcego i Męskiego Filharmonii Poznańskiej Poznańskie Słowiki, rozmawiamy o 80-leciu zespołu i planach.

Głos Wielkopolski: Poznańskie Słowiki zbliżają się do swoich 80. urodzin. Co planujecie z tej okazji i kiedy?

Maciej Wieloch: Historię naszego chóru liczymy od jesieni 1939 roku, kiedy po wybuchu wojny i aresztowaniu księdza Wacława Gieburowskiego, Poznański Chór Katedralny się rozpadł. Wtedy 19-letni Stefan Stuligrosz zebrał 24 śpiewaków i zaczęli konspiracyjnie ćwiczyć. Śpiewali w kościele Matki Boskiej Bolesnej i na Świętym Wojciechu. To był nasz początek. Profesor Stefan Stuligrosz odwoływał się też do wielowiekowej tradycji chórów w katedrze poznańskiej. A ponieważ my przejęliśmy śpiewaków chóru katedralnego, podwiązanie się pod tę tradycję ma sens. Z okazji 80-lecia jesienią 26 i 27 października mamy zaplanowane dwa koncerty z „Mesjaszem” Haendla w Auli UAM. Melomanom nie trzeba mówić, jakiej wagi jest to utwór dla naszego chóru. Z profesorem Stefanem Stuligroszem wykonywaliśmy go wielokrotnie, a koncerty gromadziły tłumy. Z „Mesjaszem” jeździliśmy też po Europie. A z okazji jubileuszu może zrobimy też spotkanie byłych śpiewaków.

A dalsze plany?
Tak naprawdę sezon 80-lecia kończymy, a miniony sezon był bardzo pracowity. Obfitował szczególnie w wielkie formy instrumentalno-wokalne. W nowym sezonie planujemy jak zawsze koncerty pod tytułem „Słowicze kolędowanie”. Ich gościem specjalnym będzie znana piosenkarka Eleni.

Wiele lat temu nagraliście z nią płytę z kolędami...
To prawda. Dla mnie osobiście będzie to ciekawe spotkanie po latach, bo wtedy profesor Stefan Stuligrosz poprosił mnie, abym przygotował chłopaków do nagrań. Do dziś pamiętam sesję nagraniową w ówczesnym studiu „Giełda”. Eleni wystąpi w drugiej części koncertu. Już wybraliśmy kolędy, które wspólnie wykonamy. Przygotowywane są aranże.

A czy szykują się jakieś wyjazdy?
Na początku lipca byliśmy na festiwalu na zamku w Chorin w Niemczech. Koncert zakończył się owacją na stojąco. Wakacje były bardzo krótkie, bo już w ten piątek, 9 sierpnia, zaśpiewamy w kościele w Dusznkach Wielkopolskich razem z polsko-belgijskim organistą Eugeniuszem Wawrzyniakiem.

A co z nowymi nagraniami? Ostatnio spotkaliśmy się u Ojców Zmartwychwstańców, gdy nagrywaliście pieśni adwentowe.
Płyta się jeszcze nie ukazała, ale już jest na ostatnim etapie produkcji. Mam nadzieję, że ukaże się jesienią. Śpiewamy też na płycie z „Symfonią Wielkopolską” Marka Sewena. Na razie żadnych nowych propozycji nagraniowych nie mamy.

Marek Zaradniak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.