80 tys. osób dzień w dzień dostaje w kość. Powód? Objazdy

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

80 tys. osób dzień w dzień dostaje w kość. Powód? Objazdy

Tomasz Rusek

- MZK daje radę - tak pasażerowie oceniają pierwszy miesiąc komunikacyjnego armageddonu w Gorzowie, który mamy przez wielkie remonty dróg.

Przez rozkopaną ul. Warszawską od 25 lipca nie jeżdżą linie tramwajowe nr 1 i 3. Kursuje za nie komunikacja zastępcza: linia T1. Z kolei przez rozrytą i zablokowaną górkę ul. Walczaka od 25 lipca trzeba było objazdami puścić najpopularniejsze w mieście linie autobusowe. I - co gorsza - wszystko dzieje się jednocześnie. Problemy dotykają więc 80 tys. ludzi dziennie, bo tylu pasażerów na dobę przewozi MZK.

Jak gorzowianie oceniają niemal miesiąc funkcjonowania komunikacji w trybie awaryjnym? - Wolałem jeździć tramwajem, bo nie stał korkach, a linia T1 czasami tkwi w zatorach np. na ul. Walczaka czy na Teatralnej. Ale ogólnie nie jest źle. Podoba mi się np. duża liczna dodatkowych przystanków. To wygoda - mówił nam w piątek rano jadący zastępczym autobusem Mirosław Bałucki.
Narzekania były jednak na linię 126. - To było dla mnie najszybsze połączenie z Górczyna do pracy. Teraz autobus robi zawijasy po Pomorskiej i Podmiejskiej, przez co w Askanie jestem czasami kwadrans później, niż kiedyś - mówiła nam pracująca w galerii handlowej na oko 25-latka.

Łatwo zauważyć także niedomagania techniczno - organizacyjne. Np. na tymczasowym przystanku przy Starym Domu Towarowym przy ul. Sikorskiego masa pasażerów w godzinach szczytu czasami całkowicie blokuje chodnik. Z kolei na skrzyżowaniu ul. Piłsudskiego i Walczaka autobusy mają problemy ze skręcaniem - niemalże koszą tyłem znaki - promień zakręt jest zbyt ostry.
Objazdy to też koszty.

Jak wynika z wyliczeń MZK, wszystkie autobusy każdego tygodnia dodatkowo przejeżdżają 3.603 km. A linia zastępcza T1 przejeżdża ich tygodniowo 11.869. Trzeba było też zagospodarować motorniczych (kursuje tylko jedna linia tramwajowa z trzech). - Na kierowców autobusów zdążyło się już przekwalifikować 15 motorniczych, kolejni są w trakcie szkolenia, w sumie przeszkolonych zostanie około 30 motorniczych - informuje przewoźnik. Warszawska i Walczaka będą gotowe w grudniu.

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.