300 drzew pójdzie pod topór, bo mieszkańcy wolą drogę

Czytaj dalej
Fot. Marek Białowąs
Czesław Wachnik

300 drzew pójdzie pod topór, bo mieszkańcy wolą drogę

Czesław Wachnik

Mimo protestów miłośników przyrody 300 drzew rosnących przy drodze łączącej Trzebiechów z Sulechowem pójdzie pod topór.

Piękna aleja około 300 drzew, głównie lip, cieszyła oko turystów, gości jadących drogą łączącą Trzebiechów z Sulechowem. Kłuła natomiast w oczy kierowców i drogowców. Na wieść o planach przebudowy trasy kosztem drzew do walki ruszyli miłośnicy przyrody zdecydowani bronić każdego pnia. Jednak tutaj odpowiedź była mocna i to nie ze strony urzędników. Zebrano blisko tysiąc podpisów mieszkańców Trzebiechowa i okolicy, popierających plan wycięcia drzew.

– Owszem, są piękne, ale dla nas nasze zdrowie i życie są ważniejsze – mówi prosząca o anonimowość mieszkanka Trzebiechowa. – I ekolodzy mogą nawet do pni się przywiązywać. Gdyż oni powzdychają do drzew i odjadą, a my tutaj żyjemy. Ta droga jest niebezpieczna.

Czytaj w poniedziałek, 18 czerwca, w „Gazecie Lubuskiej” i w serwisie plus. gazetalubuska.pl

Zobacz też: Protesty nie pomogły. Ruszyła wycinka drzew w Kostrzynie nad Odrą

Czesław Wachnik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.