Z sieciówką na PECE będziemy jeździć pociągami po mieście

Czytaj dalej
Fot. Adrian Wykrota
Bogna Kisiel

Z sieciówką na PECE będziemy jeździć pociągami po mieście

Bogna Kisiel

Atrakcyjna cena i większy zasięg to nowe atuty biletu Bus-Tramwaj-Kolej (BTK). Ponadto, mając sieciówkę na PECE, będziemy jeździć po Poznaniu także pociągami.

Bilet Bus-Tramwaj-Kolej (BTK) został wprowadzony w grudniu 2012 r. To wspólna inicjatywa Przewozów Regionalnych, Kolei Wielkopolskich i ZTM. Ma formę papierową.

Posiadacz tego biletu może dojechać do Poznania pociągiem, a po mieście jeździć autobusami i tramwajami.

Obecnie swoim zasięgiem obejmuje on miejscowości oddalone o około 30 km od Poznania.

W grudniu ubiegłego roku Maciej Wudarski, zastępca prezydenta i Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego podpisali list intencyjny, dotyczący nowej oferty biletu BTK.

Jego zasięg ma być rozszerzony z 30 do 60 km od stacji kolejowej Poznań Główny.

– Dzięki nowej ofercie mieszkańcy, dojeżdżający regularnie koleją do Poznania, zyskają atrakcyjny cenowo bilet, który umożliwia nie tylko przejazd pociągami, ale także komunikacją miejską w strefach ZTM – twierdzi Agnieszka Smogulecka z ZTM. – To wygodne i korzystne cenowo rozwiązanie, które ma także zachęcić kierowców do rozważenia przesiadki na środki komunikacji zbiorowej.

Atrakcyjne ceny biletu BTK oraz zwiększenie jego zasięgu mogą przełożyć się na wzrost liczby pasażerów komunikacji miejskiej. Potwierdzają to badania. Wynika z nich, że 40 proc. pasażerów, którzy dojeżdżali koleją do Poznania, przed wprowadzeniem biletu zintegrowanego BTK nie korzystało z komunikacji miejskiej. Szacuje się, że na rozszerzonym obszarze sprzedaż sięgnie ok. 40 tys. biletów rocznie.

Skorzystają nie tylko osoby, które np. z Wrześni, Gniezna czy Jarocina dojeżdżają koleją do Poznania do pracy czy na uczelnie.

– Pasażerowie posiadający ważne  bilety ZTM na sieć na strefę A zyskają możliwość podróży wewnątrz miasta pociągami Polregio i Kolei Wielkopolskich

– podkreśla A. Smogulecka. – Dotyczy to stacji PKP z nazwą Poznań i Kiekrz.

Nim to rozwiązanie wejdzie w życie, wcześniej Rada Miasta musi zgodzić się na wysokość udziału Poznania w bilecie zintegrowanym na przejazdy koleją i komunikacją miejską (BTK). Radni zajmą się tą kwestią na najbliższej, wtorkowej sesji.
W przypadku biletu normalnego BTK na strefę A udział Poznania wyniesie 70 zł (35 zł w przypadku 50-proc. ulgi). Nie zmieni się on przy biletach obowiązujących w strefie A+B (udział wynosi 96 zł), A+B+C (udział – 130 zł), A+C (udział – 96 zł).

Należy przy tym podkreślić, że wspomniane opłaty w ramach biletu wspólnego BTK nie stanowią odrębnego biletu, ale są częścią kolejowego biletu miesięcznego imiennego, który jest sprzedawany przez Koleje Wielkopolskie i Przewozy Regionalne.

Pomysł jest super, nic nas nie kosztuje

– uważa Tomasz Lipiński, radny Platformy, a jednocześnie szef komisji gospodarki komunalnej i polityki mieszkaniowej. – Z szacunków wynika, że zwiększy on wpływy do ZTM o około 5 mln zł. Nie wszyscy, którzy przyjeżdżają do Poznania koleją korzystają z komunikacji miejskiej. Teraz będą mieli okazję, bo cena biletu jest atrakcyjna. Lepiej, żeby przyjeżdżali do Poznania koleją, niż samochodami i korkowali miasto.

Z PEKĄ w podróż koleją po Poznaniu - komentuje Bogna Kisiel

W 2016 r. prezydent M. Wudarski (z lewej) i wicemarszałek W. Jankowiak podpisali list intencyjny
Grzegorz Dembiński Bogna Kisiel

Niewielu już dzisiaj pamięta, jak wyglądała komunikacja publiczna przed laty. Przemieszczanie się między gminami stanowiło utrapienie, szczególnie dla tych, którzy musieli codziennie dojeżdżać do pracy czy szkoły. Tu jeden bilet miesięczny, tam drugi. Integracja komunikacji publicznej stała się koniecznością, oczekiwali jej mieszkańcy. Od kilku lat jest systematycznie realizowana.

Najpierw Poznań utworzył ZTM, który namawiał okoliczne gminy do wspólnej komunikacji. Jedne przyjęły to z ulgą, inne stawiały opór nim zrozumiały, że tego właśnie oczekują mieszkańcy. Obecnie podróżowanie między strefami A, B, C ułatwia PEKA.

Kolejnym etapem była integracja kolei z komunikacją miejską. Wspólny bilet Bus-Tramwaj-Kolej został wprowadzony w 2012 r. Pasażerowie natychmiast zrozumieli, że jest to atrakcyjna oferta. Za wspólny bilet płacą od 20 do 40 proc. mniej niż za dwa oddzielne miesięczne bilety sieciowe. Roczna sprzedaż BTK to ponad 60 tys. Teraz, gdy zasięg BTK się zwiększy, popyt może być jeszcze większy. Jest jeszcze jedna dobra wiadomość. W końcu, obok tramwajów i autobusów, kolej zostanie wykorzystana do podróży po mieście. Z tej możliwości będą mogli skorzystać posiadacze sieciówek na PECE.

Bogna Kisiel

Wszystko co dotyczy Poznania, czym żyją mieszkańcy jest mi bliskie. Pod lupę biorę decyzje władz, działalność miejskich spółek, instytucji, związków międzygminnych. Bacznie wsłuchuję się w głos poznaniaków i radnych. Od lat śledzę rozwój aglomeracji poznańskiej, działania podejmowane przez powiat poznański, szczególnie bacznie obserwuję gminę Czerwonak. Chętnie podejmuję tematy społeczne, historie ludzi zmagających się z przeciwnościami losu, pomysły młodych ludzi, które mogą zrewolucjonizować nasze życie. Interesują mnie rozwiązania komunikacyjne, problematyka zagospodarowania przestrzennego i gospodarki odpadami, bo jeśli w tych obszarach nie znajdziemy rozsądnych rozwiązań, to zapłacą za to przyszłe pokolenia.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.