Urząd kupi drona, który ma nagrywać i kontrolować
Rejestrowanie ważnych wydarzeń kulturalnych w Gnieźnie i wyłapywanie mieszkańców, którzy palą śmieci - tym ma zająć się nowy sprzęt Urzędu Miejskiego.
12 tysięcy złotych - tyle zapłaci Urząd Miejski w Gnieźnie za drona wraz z przeszkoleniem dwóch osób, które będą się nim zajmować.
Z jednej strony miejscy urzędnicy przekonują, że dron jest potrzebny do rejestrowania ważnych wydarzeń dziejących się w Gnieźnie. Takie filmiki udostępniane są w internecie, pokazywane na targach i - generalnie rzecz biorąc - mają promować miasto. Tomasz Budasz, prezydent miasta, argumentuje, że po co wydawać duże środki firmom zewnętrznym na nagrywanie takich wydarzeń, skoro można mieć własny sprzęt. Z wyliczeń urzędników wynika, że koszty zwrócą się w ciągu dwóch lat.
To jednak nie jedyne zadanie, któremu ma służyć dron. Jarosław Grobelny, zastępca prezydenta Gniezna podkreśla, że dron ma służyć do monitorowania tego, co spalamy. W tym zakresie miejscy urzędnicy prowadzą rozmowy z Państwową Wyższą Szkołą Zawodową i są one bardzo mocno zaawansowane. Jest wybrane rozwiązanie technologiczne, które urzędnicy chcą zastosować.
Władze miasta zastanawiają się nad finansowaniem, ale mają nadzieję wspólnie z Państwową Wyższą Szkołą Zawodową w Gnieźnie przygotować program, który będzie do tego służył i sprawnie pomagał identyfikować osoby, które spalają śmieci w swoich piecach.
- Od początku roku sukcesywnie kontrolujemy lokale w mieście. To są przypadki lekceważenie prawa. Ludzie spalają wszystko, co tylko możliwe. Na przykład podczas remontu spalane są pojemniki po chemikaliach, farbach, zużyte meble, które zawierają rozpuszczalniki
- mówi Tomasz Francuszkiewicz, komendant Straży Miejskiej w Gnieźnie, który dodaje, że najwięcej zgłoszeń dotyczy osiedli: Arkuszewo, Grunwaldzkiego i Konikowo. - Nie możemy generalizować, że tylko tam mieszkańcy nie przestrzegają przepisów prawa, bo dotyczy to całego miasta - podkreśla.
Za sterowanie drona podczas imprez masowych ma odpowiadać pracownik Urzędu Miejskiego, a w ramach kontroli spalania w piecach - przedstawiciel PWSZ w Gnieźnie.
Zobacz też:
Drony będą wykrywać w Krakowie nielegalnie spalających śmieci